Sobotnia regatowa aura zdominowała wody naszego Rybnickiego Zalewu – zakończenie sezonu uczciliśmy nie tylko my, ale również żeglarze z Rybnickiego Klubu Żeglarskiego. Atmosferę podkręcił wysyp białych, niebieskich i naszych-kolorowych żagli. Jak widać pogoda dopisała, choć w pierwszym dniu wiatru było jak na lekarstwo.
Dziękujemy regatowiczom za super frekwencję. Cieszymy się, że humor dopisywał wszystkim do późnych godzin nocnych:)
Poniżej zwycięzcy regat o Puchar Kursanta i Kursantki Roku:)

Brak wiatru ma swoje dobre strony: można dłużej przyglądać się zawodnikom, którzy bardzo powoli odpływają od brzegu ;)

przy wietrze w skali 1 bft mistrzostwem świata jest dopłynięcie na środek akwenu
w między czasie można posilić się kiełbaską

marny wiatr nie przeszkodził naszym zawodnikom. Opary adrenaliny dotarły aż do brzegu;)



poniżej zawodnicy oraz sędziowie: Mateusz, Artur i Mariusz.

regaty w klasie Omega

Ola - prawdziwy instruktor windsurfingu nigdy nie ma dość słońca

Deskarze w przypadku braku wiatru zawsze mogą zastosować napęd ręczny.



Red Bull jak zawsze dodawał nam skrzydeł podczas trwania całej imprezy.



Dziewczyny doskonale wykorzystały zdobytą w POL33 wiedzę.

o tym, co zrobić jak nie wieje, też wspominaliśmy nieraz podczas szkolenia windsurfingowego.


regaty żeglarzy z RKŻ.

tradycyjnie na koniec za pierwsze trzy miejsca rozdaliśmy puchary i nagrody. Pozostali uczestnicy otrzymali dyplomy.

poniżej dzielni zawodnicy: Julek i Helena z tatą Przemkiem.

Imprezę wieczorną tradycyjnie rozpoczęliśmy od prezentacji zdjęć z minionego sezonu.



Mateusz - znany wszystkim instruktor z Chorwacji:)

... i Mariusz - kolega "po fachu"


humor podkręcały "morskie opowieści" ;)

