



W strugach deszczu, słowami „witamy w słonecznej Chorwacji”, powitaliśmy kursantów z turnusu szóstego. Szczyt sezonu rozpoczął się w warunkach burzowych. Przy dość ekstremalnej, jak na tę część Chorwacji pogodzie, sześć grup szlifowało technikę pływania na windsurfingu.
Szczególne uznanie należy się grupie dzieciaków, które pod swoje skrzydła wziął instruktor Jasiek.Maluchy doskonaliły podstawowe manewry. Wielki entuzjazm wzbudziły skoki na deskę, które stały się ulubionym przerywnikiem w nauce.
Należy też wyróżnić grupę Ariela, w której znalazły się prawie same dziewczyny (i Tomek). Cichutko i z pokorą wykonywały przez cały tydzień polecenia swojego instruktora. A podczas regat, dziewczyny pokazały pazury, zawzięcie walcząc o pierwsze miejsce, które ostatecznie zdobyła najmłodsza kursantka w tej grupie – Agata. A faceci??? Grupa Wojtka (Grzegorz, Mariusz, Andrzej, Adam, Robert, Bartek) pokazał, co może zdziałać testosteron. Na koniec nawet chmury zniknęły!
Regaty były wyjątkowo zacięte i energetyczne. Wszyscy dali ognia! Jest to pewnie zasługa sportowego zacięcia naszych kursantów, jak i słońca, które pod koniec tygodnia na dobre wyszło zza chmur i wskrzesiło uśpioną deszczem energię.